W sobotnie popołudnie ekipa juniorów starszych Iskry po dramatycznym meczu wygrała wyjazdowy mecz z LKS Studzionka.

Osłabiona kontuzjami i chorobami drużyna juniorów starszych Iskry Pszczyna wyjechała w sobotnie popołudnie na mecz do Studzionki. Wobec braków kadrowych w wyjściowym składzie znaleźli się m.in. powracający po chorobie Łukasz Pastuszka i Radosław Rakowski oraz po dłuższym rozbracie z piłką Oskra Biolik. Szansę gry od pierwszych minut dostało też dwóch juniorów z rocznika '96 Kamil Czerwiński i oraz Dawid Stępniak.

W pierwszej odsłonie gra toczyła się pod dyktando naszej drużyny. Iskra częściej była przy piłce, starała się długo i dokładnie rozgrywać swoje akcje, co przy biernej postawie gospodarzy dobrze się udawało. Kilka ciekawych akcji Biolika i Pastuszki nie przyniosło jednak spodziewanego efektu. Swoich sił strzałami z dystansu próbował także Pęszor i dwukrotnie z wolnego Grajcarek, ale piłka nie osiągnęła celu. Nieźle prezentował się także najmłodsi piłkarze Iskry z prawej strony ofensywnie grający Czerwiński zaś z lewej Stępniak.

Studzionka też miała w pierwszych 45 minutach swoje szanse, ale wynikały one głównie z błędów defensorów. Trzykrotnie jednak obronną ręką z opresji wychodził Rakowski.

W 32 minucie po raz pierwszy do rzutu wolnego podszedł jednak Oskar Biolik. Uderzył dość mocno obok muru, ale prosto w ręce bramkarza, ten popełnił jednak błąd i wypuścił futbolówkę z rąk - było więc 1:0 dla Iskry. Ostatni kwadrans toczył się całkowicie od dyktando gości z Pszczyny, którzy mieli mecz praktycznie pod kontrolą.

Sytuacja zmieniła się całkowicie po przerwie, Wraz ze zmianą stron całkowicie zmienił się też styl gry obu drużyn. Teraz to nasi piłkarze mieli ogromne problemy, aby wyprowadzić piłkę z własnej połowy. Gospodarza za to raz za razem gościli pod bramką Rakowskiego. Bramkarz Iskry w pierwszym kwadransie wyrastał na prawdziwego bohatera broniąc trzykrotnie sytuacje sam na sam. Prócz tego gracze ze Studzionki jeszcze dwukrotnie nie trafili w światło bramki będąc na czystej pozycji w polu karnym, a dwa razy napastnicy zbyt długo czekali i z interwencją zdążyli nasi obrońcy.

W 62 minucie powinno paść wyrównanie, ale fanatycznie po raz kolejny spisał się Rakowski, który najpierw odbił strzał rywala z 16 metrów, a chwilę później dobitkę drugiego napastnika z pięciu metrów! Gospodarze jednak wreszcie dopięli swego. W 64 minucie idealnie z rzutu rożnego piłka została zagrana na głowę niepilnowanego Krzyszfa Hałata a ten umieścił ją w oknie twierdzy Iskry. Trzy minuty później gracze ze Studzionki mogli już świętować prowadzenie. Faul w polu karnym na gola zamienił Tomasz Czerwiński. Choć do końca spotkania pozostawało jeszcze 25 minut mało kto przypuszczał, że Iskra może w tym meczu jeszcze coś ugrać. Gospodarze bowiem wciąż byli w natarciu, ale wciąż razili nieskutecznością.

W 81 minucie jedna z nielicznych ofensywnych akcji w tej części gry pszczyńskich juniorów zakończyła się rzutem wolnym tuż przy linii autowej na wysokości pola karnego. Do piłki podszedł Biolik i posłał futbolówkę wzdłuż linii piątego metra na dalszy słupek. Tu dośrodkowanie zamknął Skipioł, który umieścił piłkę idealnie pomiędzy bramkarzem a słupkiem. Był zatem remis.
To mogło nieco podłamać graczy ze Studzionki, którzy wcześniej nie wykorzystali przecież tylu dogodnych sytuacji, aby rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść.

W ostatnich minutach gospodarze próbowali jeszcze coś zmienić, ale ich ataki były już bardziej chaotyczne. Z drugiej zaś strony groźnie na bramkę Studzionki uderzał też wprowadzony chwilę wcześniej Grzegorz Sobek, ale chybił.

Kiedy nadeszła 90 minuta dalekie podanie w pole karne posłał Pęszor tu piłkę głową zgrał Pastuszka, a w pojedynku z dwoma obrońcami na 10 metrze najsprytniej zachował się Biolik, który posłał piłkę do siatki i po chwili utonął w objęciach kolegów.
Kilkadziesiąt sekund później rozległ się końcowy gwizdek meczu. Studzionka vs. Iskra 2:3.



LKS Studzionka - MKS Iskra Pszczyna 2:3 (0:1)
bramki: 0:1 Oskar Biolik (32.), 1:1 Krzysztof Hałat (64.), 2:1 Tomasz Czerwiński (67. - karny), 2:2 Aleksander Skipioł (81.), 2:3 Oskar Biolik (90.)

MKS Iskra Pszczyna zagrał w skałdzie:
Radosław Rakowski (br), Krzysztof Kiermasz, Damian Kraus (kpt), Tomasz Ryguła, Aleksander Skipioł, Michał Grajcarek, Oskra Biolik, Łukasz Pastuszka, Dawid Pęszor, Kamil Czerwiński (88. Rafał Nowak), Dawid Stepniak (80. Grzegorz Sobek). Trenerzy: Artur Zemlak, Sebastian Kamiński.

Andzejek