Ciężko mówić, że w sobotę byliśmy świadkami dobrego widowiska. W starciu lidera z Mikołowa z Iskrą o jedno trafienie lepsi okazali się gospodarze.
Poziom sobotniego meczu z pewnością nieco rozczarował. Walki było sporo, ale nie przełożyło się to na sytuacje bramkowe. O ile jeszcze w pierwszych 45 minutach coś działo się w ofensywie, to w drugiej odsłonie sytuacji do zdobycia goli było jak na lekarstwo. Ostatecznie o losach meczu zdecydowała jedna bramka z 26 minuty gry.
AKS Mikołów - MKS Iskra Pszczyna 1:0 (1:0)
bramka: 1:0 Sebastian Kubisz (26.)
MKS Iskra Pszczyna zagrał w składzie:
Mateusz Tkacz, Tomasz Leszczyński, Mateusz Witak, Mateusz Żelazo, Tomasz Cempura, Mateusz Gołek, Tomasz Kocerba, Kamil Komraus (46. Radosław Rakowski), Łukasz Mąka, Michał Wiera, Tomasz Zawadzki (87. Kamil Pustelnik)