To był rollercoaster przy Bogedaina. Pomimo to, że zespół Iskry wychodziła dwa razy na dwubramkowe prowadzenie to zremisował z zespołem LKS Woszczyce.

Wszystko zaczęło się fatalnie, już kilkadziesiąt sekund po rozpoczęciu spotkania pomyłkę defensorów na bramkę zamienili goście. trzy kolejne bramki padły po stałych fragmentach gry. Najpierw po rzucie rożnym uderzeniem z głowy wyrównał Fabian Pustelnik, a tuż przed przerwą bezpośrednio z narożnika boiska gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Kułagowski.

Po przerwie z rzutu wolnego z 17 metrów prowadzenie podwyższył Pustelnik. Chwila nieuwagi sprawiła, że zespół z Woszczyc ponownie złapał kontakt. Już w kolejnej akcji meczu świetne podanie Borka na bramkę zamienił Rakowski. Wydawało się, że Iskra mecz ma pod kontrolą i poczuła się zbyt pewnie. Ta chwila dekoncentracji sprawiła, że w kilkadziesiąt sekund goście doprowadzili do wyrównania.

W niespełna godzinę padło zatem aż osiem goli. W ostatnich dwóch kwadransach trwała wyrównana walka, ale więcej bramek już nie padło.



MKS Iskra II Pszczyna - LKS Woszczyce 4:4 (2:1)
bramki: 0:1 Piotr Dawiskiba (2.), 1:1 Fabian Pustelnik (21.), 2:1 Kamil Kułagowski (45.), 3:1 Fabian Pustelnik (52.), 3:2 Robert Tkocz (55.), 4:2 Radosław Rakowski (57.), 4:3 Dawid Kukułka (59.), 4:4 Łukasz Piórek (60.)

MKS Iskra II Pszczyna zagrał w składzie:
Wojciech Morkisz (61. Michał Grajcarek), Dawid Szromek, Kamil Pustelnik (70. Bartosz Pisarek), Jakub Borek (70. Wojciech Pośpiech), Kamil Kułagowski, Radosław Operchalski, Dawid Pęszor, Fabian Pustelnik (80. Adam Grajcarek), Sławomir Piech, Radosław Rakowski, Tomasz Ryguła