W poniedziałkowe popołudnie żaki pszczyńskiej Iskry po raz drugi tej wiosny wybiegły na boisko, aby powalczyć o ligowe punkty. Tym razem młodzi piłkarze rywalizowali na boisku w Goczałkowicach z miejscowym LKSem.

Mecz zaczął się bardzo dobrze dla zawodników Iskry. Już w pierwszej akcji Patryk Rom uderzył z 15 metrów na bramkę, a do piłki odbitej przez bramkarza najszybciej dopadł Bartosz Kokot i pewnym strzałem doprowadził do wyniku 0:1.

Kilka minut później kolejne uderzenie Patryka Roma na bramkę, lecz tym razem bramkarz gospodarzy nie zdołał go zatrzymać i zobaczyliśmy drugiego gola w tym meczu. Przewagę pszczynian przed końcem pierwszej połowy udokumentowała kolejna bramka. Tym razem Kacper Bieszczad otrzymał piłkę w polu karnym, minął bramkarza i podwyższył na 0:3.

Po przerwie dalej młodzi piłkarze przeważali i co raz stwarzali sytuacje bramkowe. Na 0:4 trafił Kacper Wybrańczyk, który mimo asysty kilku obrońców Goczałkowic potrafił mierzonym strzałem pokonać golkipera drużyny przeciwnej. Ostatnie trafienie było autorstwa Patryka Mizery, który uderzył zza pola karnego na tyle mocno i celnie, że młodzi piłkarze Iskry po końcowym gwizdku schodzili do szatni z 5 strzelonymi bramkami.



MKS Iskra Pszczyna - LKS Goczałkowice 5:0 (3:0)
bramki: 1:0 Rom Patryk, 2:0 Bartosz Kokot, 3:0 kacper Bieszczad, 4:0 Kacper Wybrańczyk, 5:0 Patryk Mizera

MKS Iskra Pszczyna zagrał w składzie:
Tomasz Bojko, Olaf Marek, Patryk Mizera, Franciszek Kumor, Tomasz Kulicki, Patryk Rom, Kacper Wybrańczyk, Wojciech Kokot, Bartosz Kokot, Kacper Bieszczad, Konrad Czardybon, Michał Skapczyk. Trener: Mateusz Bałuch.

Mateusz Bałuch